Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2025

Recenzja - The Unholy Trinity Tour 2025: Behemoth, Satyricon i Rotting Christ – Wrocław 25.04.2025

  The  Unholy Trinity  Tour 2025: Behemoth, Satyricon i Rotting Christ – Wrocław 25.04.2025 Zastanawiałem się jak napisać recenzję z widowiska muzycznego, skoro takiej recenzji nikt ode mnie nie oczekuje? Co miałoby sprawić, że czytelnik, przyzwyczajony bardziej do moich horrorów, zechciałby poświęcić chwilę na zrozumienie emocji, jakie mną targały w ostatni piątek? Po dłuższym namyśle, doszedłem do wniosku, bo zawsze się do czegoś dochodzi, że mam doskonałą legitymację do napisania recenzji, bo ja tam byłem.   Był tam! Też mi coś! – zirytowany czytelnik, zapewne uniesie się na krześle i uchylając pośladka da upust swojej frustracji, poprzez odgazowanie części jelita grubego, z gazów powstających w wyniku procesów trawiennych.   Tak, fakt uczestniczenia w wydarzeniu, może się wydać banalny, ale ile to recenzji książek, filmów czy wydarzeń zostało napisanych przez autorów, którzy treści recenzowanej nie doświadczyli?   Wiadomo, artyści recenzji spontanic...

Samotność - opowiadanie post-apokaliptyczne.

Obraz
To będzie opowiadanie publikowane w częściach.  Część Piersza: Gdzie oni są? To było dziwne uczucie. Obudziłem się i byłem sam. Nie było w domu nikogo. Zadzwoniłem do żony, ale nie odbierała telefonu. Psa też nie było. Zacząłem się zastanawiać czy wczorajsza awantura była aż tak poważna, aby w nocy spakowała się wraz z dziećmi i zabrawszy psa wyprowadziła się bez słowa wyjaśnienia. Takie rzeczy się przecież zdarzają. Poszedłem do kuchni zaparzyć kawę. Patrzyłem przez okno na nasza pustą ulice. Było jeszcze wcześnie i ludzie wciąż spali. W radio nie było sygnału. Monotonna cisza wybrzmiewała z wszystkich kanałów. Spojrzałem ma Messengera i wówczas się zaniepokoiłem. Było pusto. Wyszedłem przed dom ubrany w szlafrok z kubikiem kawy w dłoni. Uderzyła mnie głucha cisza. Nie było hałasów wielkiego miasta, szumu samochodów, gwaru ulicy. Nie słyszałem też śpiewu ptaków ani szczekania psów.   Poczułem się nieswojo. Stojąc tam patrzyłem raz w lewo raz w prawo szukając jakiegokolwiek zn...