Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2023

W bloku

  Cicha noc, ciemna noc, w stajence na 2 piętrze gomułkowskiego bloku. Siedzący tutaj mężczyzna w skupieniu tworzy problem. Lepi go z myśli, które skrzętnie składa zgodnie z prawami logiki. Określa nieokreślone, definiuje obszar, wyznacza reguły. Sprawdza, wnioskuje i rekapituluje. Pochłonięty myślami, nie zauważa pająka śpiącego w kącie. Pewnie czytelnik zastanowi się, czemu ten pająk tam jest. Otóż nie wiem, ale pewnie nieznane nam prawa natury i literatury umieściły go w tym miejscy i czasie. Stał się on niemym świadkiem procesu myślenia, który może doprowadzić do końca myślącego. Mężczyzna poprawia okulary, pochyla się nad klawiaturą zbliżając swój nos do ekranu srebrzystego laptopa, jak gdyby chciał poczuć problem. W tym momencie kicha, a drobinki zielonkawej mazi bezczeszczą dorobek naukowy geniusza. Mężczyzna wyciera rękawem ekran i popija wino z kieliszka. Skupienie naukowe i cudowny proces kontemplacji przerywają muzyka dobywająca się z sąsiedniego mieszkania. Nastrój powa...

Chaos

  Jak się na łoże dostałem nie pamiętam. Kac ćmił mi w głowie tak, że nawet etopiryna i naga Goździkowa z naprzeciwka nie dały rady. Popatrzyłem na Goździkową skaczącą w rytm bliżej nie znanej mi muzyki. Jej jędrne niegdyś ciało przegrało walkę z siłą grawitacji. Izak Newton jednym niszczycielskim odkryciem, zniszczył młodzieńcze niegdyś wdzięki pani z sąsiedniego bloku. Śniadanie było łykowate. Przeżuwałem powoli jajecznicę, wsłuchując się w listę przebojów ludowych na Polskim Radiu Wrocław. Bo ja bardzo lubię ludowe…lubię ludowe baby w tych fikuśnych spódnicach z dużym dekoltem i przemysłowymi majtami. „Tańcowała baba z Ickiem, truli, truli, truli, laaaa.. Wybiła mu zęby cyckiem, truli, truli, truli, laaaa” dobiegało do mnie z odbiornika tranzystorowego. Postanowiłem pojechać w góry. Wybrałem się tam, gdzie wybrać się chciałem, bo gdy żona wyjedzie, to człowiekowi dobrze się wiedzie. Tak by powiedział Mickiewicz. Postanowiłem wejść na Radunię. 40 minut jazdy autem minęło szybko i...

Zabójca z USA

  “Policja poszukuje sprawcy ataku na szkołę tańca” takim zwiastunem przywitały mnie wiadomości na jednej z popularnych stacji radiowych, kiedy w niedzielne popołudnie jechałem moim hybrydowym pojazdem samochodowym w wycieczkę bez celu. Dopiero po dłuższej chwili, gdy napięcie związane z oczekiwaniem na “news” osiągnęło zenitu, spiker radiowy powiedział ““Dziesięć ofiar ataku na szkołę tańca pod Los Angeles. Świadkowie opowiadają, że zabójca ostrzelał z broni automatycznej osoby przebywające w szkole tańca w Monterey Park w Kalifornii”. Przez chwilę trawiłem we wnętrzu mojego umysłu ową informację, a wynikiem procesu trawienia było wydalenie przez mój   mózg komunikatu paszczoszczęką: - Po cholerę oni o tym mówią, jak ja mieszkam w Polsce?   - wypaliłem sam do siebie – Przecież zabójca nie przeteleportował się z USA do Leśnicy magiczną sztuczką i nie ukrywa się w pobliskiej okolicy. - Czy aby na pewno? – zaszeptał mi do ucha demon zwątpienia, zasiewając ziarno, które ...

List umysłu do umysłu

  Drogi Umyśle. Piszę do Ciebie, aby wyrazić swoje oburzenie na wszechogarniającą mnie ludzką głupotę. Powiesz zapewne po co się przejmować ludźmi głupimi, nie wykształconymi, którzy swoją głupotą nam nie szkodzą. Istnieje powszechna zgoda co do tego, że każdy towar znajdzie swego nabywcę. To implikuje kolejne stwierdzenie, że skoro wydajesz uczciwie zarobione przez siebie pieniądze, to nikomu do tego wtrącać się nie wypada. Żyjemy w świecie, który rości sobie pretensje do bycia racjonalnym. Wielu naszych znajomych zapewne uważa się za godnych spadkobierców tradycji oświecenia, które kagankiem oświaty rozświetliło mroki średniowiecza. Ciemne demony zabobonu, wygnane z piwnic inkwizycji, poprzez świecące na nie światło rozumu, powinny były odejść w zapomnienie. Ale czy na pewno?   Czy ludzie, którzy nas otaczają, mimo kształtowania ich umysłów w ogniu naukowego reżimu studiów wyższych są ludźmi racjonalnymi? Wiesz, zapewne lepiej jak   ja, że i świat nauki nie oparł się ps...