Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2024

Topielica - mini opowidanie na Helloween 2024

Obraz
  – Zobacz – mężczyzna rzucił kamień przed siebie. Obaj patrzyli, jak kamień leci, a następnie spada, by z głośnym pluskiem zanurzyć się w czarnym nurcie rzeki Bystrzycy. – Poczekaj – podniósł rękę, aby zatrzymać towarzysza. – O tam! – wskazał na rzekę. Dziwna, niebieska poświata pojawiła się na wodzie. Z początku niewyraźna, mogła z łatwością zostać pomylona z księżycem, który odbijał się w ciemnym nurcie Bystrzycy. – Widzisz? Zaraz wyjdzie! – jego głos zdradzał, że nie panuje nad ekscytacją. Ścisnął ramię towarzysza tak mocno, że ten syknął z bólu i odepchnął go, przerywając uścisk. – Opanuj się – tamten pochylił się i popukał się w głowę. – Co się z tobą dzieje?! – Patrz! – mężczyzna dopadł barierki i niebezpiecznie przechylił się do przodu, wskazując palcem pod most. Ktoś szedł przez wodę, zanurzony po pas. Gdy postać znalazła się bezpośrednio przed mostem, w pomarańczowym świetle latarni ukazała się naga, blondwłosa kobieta. – Widzisz? Jaka piękna! Hej, maleńka! – machał ...

Igłoterapia

Obraz
  Piątkowy poranek zapowiadał piękny dzień. Bezchmurne niebo rozciągało się aż po horyzont. W powietrzu unosiło się babie lato.   Srebrzyste nici przędne leciały z wiatrem, srebrząc się w promieniach słońca. Zdawać by się mogło, że lato jest w pełni. I tylko lecące z drzew, pożółkłe liście, wskazywały, że jesień jest w pełni. Tego poranka szedłem wolnym krokiem na terapię manualną, mającą na celu uwolnienie mnie z bólu, który utrudniał im życie. Do centrum zabiegowego dotarłem po krótkim spacerze odnowioną częściowo ul. Dolnobrzeska. - Dzisiaj zrobimy igły Panie Piotrze – terapeutka wskazała mi łóżko zabiegowe. – Wie Pan na czym polega igło terapia? – szum wody i odgłos mycia rąk. Szelest ręcznika. Kroki na podłoże. Rozrywane pudełko.   Dotyk dłoni na plecach. Ukłucie. - Igłoterapia polega na precyzyjnym wprowadzeniu cienkiej, jednorazowej, sterylnej igły w punkt spustowy znajdujący się w Pańskim mięśniu. Teraz zakuje. – Delikatne ukłucie przeszywa moje ciało - Punkty s...

Oddech Smoka - czyli irracjonala relacja z wyjazdu na OGÓLNOPOLSKIE SEMINARIUM OYAMA PFK W KUMITE Kraków 2024

Obraz
  Poranek “Boję się rano wstać, boję się dnia, codziennie rano boję się otworzyć oczy, ze strachu przed świtem, zupełnie nie wiem, co zrobić z nadchodzącym dniem. No nie mogę. (O kurwa… W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego). Mam niby jakieś obowiązki, a przecież – pustka, jakby zupełnie nie miało znaczenia czy wstanę czy nie wstanę, czy zrobię coś, czy nie zrobię (ja pierdolę), higiena, jedzenie, praca, jedzenie, praca, palenie, proszki, sen. (Ja pierdolę, kurwa).” Dzień Świra Oto i  nadszedł ten dzień, bo jak ma coś nadejść to nadchodzi. Tak głosi mądrość ludowa i w zależność od tego jaki to lud, to  mądrość jest taka, jak każdy widzi. W tym dniu, a była to sobota, obudziłem się jak zwykle o poranku, choć godzinę 5:50 w sobotę trudno nazwać porankiem. Wszak jest to środek nocy dla umordowanego pięciodniowym tygodniem pracy ludu roboczego. Wstałem lewą nogą, bo zazwyczaj tak wstaję, szybkim ruchem poprawiłem jaja, co by mi się nie gniotły i udałem się po poranną kawę. ...